poniedziałek, 31 grudnia 2012

Wieczność zatrzymana na chwilkę.

2 komentarze:
W dzisiejszej notce parę zdjęć. Wybrałam się wczoraj z siostrą i koleżanką na spacer i porobiłam kilka fotek. No to chyba tyle pisania.
Kilka zdjęć jest jeszcze z wakacji ale też warto je zobaczyć. :)
Zapraszam do oglądania. :)

1. Zdjęcia z Pogorii III w Dąbrowie Górniczej









Zdjęcia z wakacjii 2012r we wsi Łysaków.





To tyle w dzisiejszej notce.
Do miłego zobaczenia,
Wasza Diaxini






piątek, 21 grudnia 2012

Świąteczne prezenty.

7 komentarzy:
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Na samym początku chciałabym Wam życzyć zdrowych i pogodnych świąt w rodzinnej atmosferze. Aby po każdym dniu zostały niezapomniane, szczęśliwe wspomnienia i aby ten nowy rok 2013 był jeszcze lepszy niż poprzedni! Oczywiście życzę również udanego Sylwestra i Szczęśliwego Nowego Roku!!!

A teraz przechodzę do notki. Dziś instrukcja jak zrobić bałwanka z masy solnej, który świetnie nadaje się na prezent pod choinkę.

Bałwanek.
Przypominam wam przepis na odpowiednią masę solną: 

* szklanka mąki,
* taka sama ilość soli,
* minimalna ilość wody.
Wodę wlewamy powoli i co trochę gnieciemy ciasto. Jeśli damy jej za dużo, ciasto będzie lecące i nic nie ulepimy.


1. Na sam początek formujemy tłów i doklejamy głowę. UWAGA! Zanim przykleimy jakiś element należy go zwilżyć wodą. Zadziała ona jak klej i da nam pewność, że po upieczeniu głowa bałwanka nam nie odpadnie. :)

2. Formujemy dwa wałeczki, spłaszczamy je i przyklejamy. Posłużą nam za ręce. 


4. Teraz lepimy szalik.

5. Z dwóch kuleczek robimy nóżki bałwanka.

6. I czapeczka mikołaja. Pomponek nakłuwamy wykałaczką, wtedy napiera odpowiedni wygląd.

7. Formujemy malutki stożek i przyklejamy jako nos. Z 3 kuleczek robimy guziki. Wykałaczką dorabiamy oczka i usta. W łapkę wsadzamy patyk, który kiedyś będzie miotłą. 

8. A tutaj jeszcze jeden bałwanek wykonany przez moją siostrę.

Tak gotowe figurki wsadzamy do piekarnika i pieczemy ok 1 godz. w 150-180'C.

Oto gotowe figurki.









I na koniec stojący aniołek. taki troszkę nieudany ale jeszcze nigdy nie robiłam takiego czegoś. Myślę, że jak na pierwszy raz nie jest aż tak źle. :) Aniołek ten ma ok. 27 cm.


Na dziś to tyle. Następna notka już w przyszłym roku. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego!
Słodkich snów,
Wasza Diaxini




czwartek, 1 listopada 2012

Rudolf z czerwonym nosem.

5 komentarzy:

Coraz bliżej święta. Przez ten śnieg wydaje mi się jakby już był grudzień. Na dziś przygotowałam wam naprawdę świąteczne paznokcie. Ale zanim dodam instrukcję chciałabym pokazać wam paznokcie na Halloween, jakie zrobiła sobie moja koleżanka, Sonia. :)



Boskie.
A propo tych zbiżających się świąt i magicznej atmosferze: ciekawa jestem, kiedy zaczną puszczać tę reklamę : https://www.youtube.com/watch?v=FtIMLQ0D2os  :D Uwielbiam ją!
A teraz już instrukcja do paznokci.

1. Rudolf z czerwonym nosem.

 Końcowy efekt.

1. Najpierw malujemy paznokcie białym lakierem. 

2. Na wyschnięte płytki nanosimy cienkim pendzelkiem czarny lakier malując takie coś.

3. Ciemnym brązowym (lub jasnym z odrobiną czarnego) lakierem malujemy rogi.

4. Pyszczki wypełniamy brązowym lakierem. Musi być jaśniejszy od poroża!

5. Czubkiem pedzelka malujemy nosy. Tylko jeden reniferek ma mieć czerwony nosek. Nieważnie na którym palcu. :)

6. Główką szpilki robimy białe kropeczki, a na nich mniejsze czarne.

7. I nasze parzysto- kopytne gotowe.

Ten wzór jest naprawdę ciekawy. Świetnie wygląda na żywo. Na zdjęciach troszkę mniej.

Życzę  miłego wieczoru,
Wasza Diaxini.










sobota, 27 października 2012

Halloween.

3 komentarze:
Nie wiem czemu, ale coraz więcej ludzi zaczyna obchodzić święto Halloween. No ale skoro wszyscy się w to bawią, postanowiłam zrobić paznokcie nawiązujące do tego święta. Napewno ktoś z was wybiera się na jakąś imprezę przebierankę. Te paznokcie będą w sam raz! ;p

1. Spider.

Dziś zacznę od efektu końcowego. :>

1. Najpierw robimy jakąś podstawę. Ja pomalowałam grubszą warstwą odżywki i dostałam naturalny odcień paznokci.

2. Następnie szykujemy sobie czarny lakier. Polecam wylać małą kropeczkę na kartkę ponieważ lepiej się go potem nabiera na pędzelek.

3. Na kciuku robimy 2 kropeczki. Jedna większa druga mniejsza.

4. Przy kropeczkach rysujemy kreseczki. Jak na rysunku, aż...


5... powstanie cały pajączek. Na odwłoku robimy małą białą kropeczkę.

6. Na polcu wskazującym rysujemy kreseczki. 

7. Następnie łączymy je mniejszymi lekko wygiętymi. Powstaje nam pajęczynka. 


8. Następnie palec wskazujący. Malujemy takie jakby słoneczko.

9. I rysujemy pajęczynkę.

10. Powstaje nam takie coś.

11. Znów pajęzek takim samym sposobem jak poprzednio. 

12. Kolejna bestia gotowa.

13. I ostatni palec. Malujemy w miarę chude kreseczki. 

14. Łączymy i kolejna pajęczynka gotowa. 

15. Teraz wystarczy poczekać, aż lakier wyschnie i dla lepszego efektu pomalować lakierem bezbarwnym. 

16. :-)

Mam nadzieję, że paznokcie przypadły wam do gustu. W najbliższym czasie postaram się zrobić jeszcze jakiś ciekawy wzorek na Halloween. Może wam się przyda instrukcja. 

All the best,
Wasza Diaxini.






sobota, 13 października 2012

Flaga Wielkiej Brytanii.

3 komentarze:
Jakoś ostatnio wszyscy mają bzika na punkcie flagi Wielkiej Brytanii. Pomyślałam, że warto pokazać wam jak sobie zrobić paznokcie z takim wzorkiem. Oto instrukcja. :-)
Polecam wam niezłą nutę do posłuchania w czasie ogądania notki : http://paweto.wrzuta.pl/audio/9WPXdKkl0mx/30_seconds_to_mars_-_alibi

Paznokcie - Wielka Brytania


1. Malujemy całe paznokcie na kolor czerwony.

2. Kiedy lakier wyschnie malujemy takie 4 kreseczki białym lakierem...

3. ... i domalowujemy kolejne 4. Powstaje nam taki krzyż.

4. I kolejne kreseczki aż powstanie...

5. ... takie coś. :)

6. Na kiniec malujemy na niebiesko odpowiednie kawaleczki tak, by powstała flaga W.B.

7. Tak wygląda gotowy paznokieć. No to jeszcze tylko 9.

8. I cała ręka.

Serdecznie was namawiam do zrobienia sobie samemu takich paznokci. Wiem, że to trudne. Powiem wam, że sama na początku nie umiałam sobie pomalować paznokci jednym kolorem. I wiecie jak ćwiczyłam? Malowałam paznokcie lakierem bezbarwnym. Ćwiczyłam, żeby nie wyjeżdżać poza linie płytki paznokcia. Nawet jak wyjechalam to i tak tego nie było widać. Teraz bez problemu mogę sobie pomalować paznokcie nawet prawą ręką, a kiedyś to był problem, ponieważ jestem leworęczna. 

A na zakończenie kilka zdjęć mojego autorstwa. 

1. Widok na Gubałówkę.

2. Grass.

3. Blue umbrella.

Na dzisiaj to tyle. Zapraszam na nastepną notkę.
Miłego wieczoru,
Wasza Diaxini.