wtorek, 9 lipca 2013

Rolkowanie.

1 komentarz:
Witam wszystkich serdecznie! U mnie wreszcie pojawiło się słońce, ale niestety komary nie zniknęły. Te małe krwiopijce już mnie wyprowadzają z równowagi. Wszędzie bąble.. ;) U was też jest ich tyle?
W niedziele wybrałam się na rolki. Ale coś z nimi jest jednak nie tak, bo nie chciały jeździć. Chyba pora porozglądać się za nowymi. Pomimo komarów, pająków i niejeżdżących rolek niedzielne popołudnie zaliczam do jaknajbardziej udanych.
Ciągle żyję w stresie jak będzie z tymi studiami. Marzę o nich odkąd poszłam do I kl podstawówki. Tak bardzo chciałabym wam już się pochwalić indeksem. ;)
Dziś odwiozłam ostatniego kociaka do jego nowego domku. Nie powiem, brakuje mi ich trochę ale jednak 4 koty w domu to lekka przesada - nawet jak na mnie.
I jak zawsze kilka fotek z ostatnich dni.

(Fotki wykonane na Pogoria IV w Dąbrowie Górniczej)











Notkę kończę Tofikiem.





Do następnego,
Kasia