Ciasteczkowy potwór.

Czekałam i przygotowywałam się do matury całe liceum, a tu już pisemna część za mną. Szybko strasznie to zleciało. Powiem wam, że nic tak nie postarza jak koniec szkoły. Jak byłam dzieckiem to nie mogłam się tego doczekać, a teraz jest mi smutno. Kobiecie nikt nigdy nie dogodzi. :)

Tak jak pisałam w ostatniej notce, dziś instrukcja jak zrobić paznokcie - Ciasteczkowy potwór.
Tę notkę dedykuję mojemu osobistemu Ciasteczkowemu potworkowi Werce. :*


1. Ciasteczkowy potwór.

1. Malujemy wszyskie paznokcie jasno brązowym lakierem.

2. Czubkiem pędzelka robimy kudłate kuleczki.
UWAGA! Niebieskim malujemy tylko paznokcie

przy palcu serdecznym i kciuku.

3. Następnie główką od szpilki albo czubkiem pędzelka (jak komu wygodniej)

robimy dwie czarne kropki.

4. Kiedy czarne kropki wyschną, malujemy na nich białe, mniejsze kropki.

5. Gdy już biały lakier wyschnie, główką szpileczki robimy małe czarne oczka. 

6. Ostatnim elementem są usta. Te najlepiej namalować cienkim pędzielkiem, który

służy do robienia wzorków. Potworek gotowy.

7. Na kolejnych paznokciach malujemy ciemnym brązowym lakierem kropeczki.

Najlepiej nada się do tego główka szpileczki. 

8. Tak wyglądają gotowe paznokcie.

Dla utrwalenia można je pomalować po całkowitym wyschnięciu lakierem bezbarwnym.

I jeszcze kilka zdjęć z czwartkowego spaceru z Klaudią. Jakoś trzeba odreagować ten stres maturalny. ;)

Miejsce - Pogoria III w Dąbrowie Górniczej

W tej notce to już wszystko. Pozdrawiam Was serdecznie i zapraszam wkrótce na następną notkę. 

Słodkich snów,
Diaxini